granice stoickiego spokoju
Niedźwiedź do zajączka:
- Idziesz na imprezę?
- Nie! bo zawsze po powrocie dostaje od ciebie łomot
- No chodź! Tym razem obiecuję że nie będę cie bił.
Po imprezie, zajączek budzi się rano cały poobijany, pizda pod okiem, brak kilka zębów, łapka zwichnięta.
Wkurzony idzie do niedźwiedzia:
- Obiecałeś że mi nie wpierdolisz
- Zajączek obiecałem obiecałem, ale słuchaj jak było:
- urżnąłeś się w cztery dupy - ja nic
- zacząłeś mnie obrażać - ja nic
- zacząłeś obrażać moją matkę - ja dalej nic
- ale gdy nasrałeś do łóżeczka wstawiłeś zapałki i powiedziałeś że jeżyk też z nami śpi - nie wytrzymałem!
Inne z kategorii: Dżołki
-
Podwójne zwycięstwo
-
Pod krzaczkiem
-
takie tam
-
Gość puka
-
Kurczak mrożony
Przychodzi facet do pracy. Morda sina, ryj rozkwaszony, ślepia fioletowe.
Kumple pytają:
- stary co ci się u stało ? Pod tramwaj wpadłeś ?
- eee, żona mnie tak uderzyła....
- żona ? czym cię tak pizdnęła ?
- eee, kurczakiem...
- kurczakiem ?!
- tak, zamarzniętym kurczakiem...
- człowieku, a za co cie tak walnęła tym kurczakiem ?
- no bo wiecie... moja żonka to niezła laska. Jest zgrabna figurka, jędrna dupcia, nóżki długie więc wczoraj jak się nachyliła do lodówki po tego kurczaka, to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini co ją na sobie miała tak fajnie jej się zsunęła do góry, że koronkowe stringi to całe jej było widać... i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja już nie mogłem wytrzymać i zacząłem ją ten tego... od tyłu... no i właśnie wtedy pier*olnęła mnie tym zamarzniętym kurczakiem...
- ee! eeeeee, no stary ! zajebiście ! ale ta twoja żona to jakaś dziwna... ona nie lubi bzykania od tyłu
- lubi i to bardzo.......ale nie w TESCO.. -
quiz
-
Barowcip
-
na bogato
-
bon ton
-
po kielichu