tymczasem w przedszkolu
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają.....
weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.
Inne z kategorii: Dżołki
-
takie tam
-
Gość puka
-
Kurczak mrożony
Przychodzi facet do pracy. Morda sina, ryj rozkwaszony, ślepia fioletowe.
Kumple pytają:
- stary co ci się u stało ? Pod tramwaj wpadłeś ?
- eee, żona mnie tak uderzyła....
- żona ? czym cię tak pizdnęła ?
- eee, kurczakiem...
- kurczakiem ?!
- tak, zamarzniętym kurczakiem...
- człowieku, a za co cie tak walnęła tym kurczakiem ?
- no bo wiecie... moja żonka to niezła laska. Jest zgrabna figurka, jędrna dupcia, nóżki długie więc wczoraj jak się nachyliła do lodówki po tego kurczaka, to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini co ją na sobie miała tak fajnie jej się zsunęła do góry, że koronkowe stringi to całe jej było widać... i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja już nie mogłem wytrzymać i zacząłem ją ten tego... od tyłu... no i właśnie wtedy pier*olnęła mnie tym zamarzniętym kurczakiem...
- ee! eeeeee, no stary ! zajebiście ! ale ta twoja żona to jakaś dziwna... ona nie lubi bzykania od tyłu
- lubi i to bardzo.......ale nie w TESCO.. -
quiz
-
Barowcip
-
na bogato
-
bon ton
-
po kielichu
-
Z babą u lekarza
-
Niespodzianka