Humor

  • czarny humor

    Szalupa ratunkowa, środek oceanu:
    - ...a więc panie bosmanie, jedyny sposób określania stron świata bez pomocy kompasu, jaki pan zna, to ten z mchem na północnej stronie drzew?

    Dodane przez: Zingarina
  • Dżołki: Tok rozumowania

    Tok rozumowania

    Dodane przez: Smerf
  • Dżołki: Burdelek

    Burdelek

    Dodane przez: Smerf
  • Dżołki: Na łożu śmierci

    Na łożu śmierci

    Dodane przez: Smerf
  • Dżołki: W aptece

    W aptece

    Dodane przez: Smerf
  • Żarcik

    Dodane przez: Smerf
  • Dżołki: kłótnia

    kłótnia

    Dodane przez: Smerf
  • Jasio i Małgosia

    Dodane przez: Smerf
  • Dżołki: Niezręczna sytuacja

    Niezręczna sytuacja

    Dodane przez: Smerf
  • Dżołki: Idealne piersi

    Idealne piersi

    Dodane przez: Smerf
  • Prezent

    Dodane przez: Smerf
  • Dżołki: Negocjacje

    Negocjacje

    Dodane przez: Smerf
  • Dżołki: Wdzięczność

    Wdzięczność

    Dodane przez: Smerf
  • Dżołki: Twardy dowód

    Twardy dowód

    Dodane przez: Adkaaa
  • Dżołki: Niespodzianka

    Niespodzianka

    Dodane przez: Smerf
  • Dżołki: Rodzinna miłość

    Rodzinna miłość

    Dodane przez: Adkaaa
  • Dżołki: przegląd

    przegląd

    Dodane przez: Adkaaa
  • Chińczyk

    Pewien sprzedawca w sklepie bardzo nie lubił chińczyków.
    Pewnego dnia do sklepu wchodzi chińczyk i mówi:
    - Dzień dobry
    - Dzień dobry - odpowiedział wkurzony sprzedawca
    - Ja chcieć kupić pedigri pal dla mój pies.
    - Nie sprzedam Ci tego pedigri jak nie przyjdziesz z psem.
    - Ale Ja nie chodzić z pies w sklep
    - To Ci nie sprzedam!
    Zły Chińczyk poszedł po psa i kupił to pedigri.
    Na drugi dzień przychodzi i mówi:
    - Ja chcieć kupić whiskas dla mój kot
    - Nie sprzedam Ci jak nie przyjdziesz z kotem.
    - Ale ja nie chodzić z kot na zakupy
    - To Ci nie sprzedam.
    Jeszcze bardziej zły Chińczyk poszedł po kota i kupił ten whiskas.
    Na trzeci dzień przychodzi z papierową torebką i mówi:
    - Pan włożyć tu ręka
    - A po co?
    - No pan włożyć
    Sprzedawca włożył a Chińczyk do niego:
    - Pomacać
    - No
    - Ciepłe?
    - Ciepłe
    - Miękkie?
    - Miękkie
    - Ja chcieć kupić papier toaletowy!

    Dodane przez: Adkaaa
  • Dżołki: I frytki do tego

    I frytki do tego

    Dodane przez: Adkaaa
  • mądrości życiowe

    Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
    Młody mówi z podziwem:
    - No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
    - Nie synu, w dupie...

    Dodane przez: Zingarina
  • na religii

    Lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie.
    - Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia. Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa... Może ktoś z Was wie?
    W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki.
    - To się nazywa - podpowiada ksiądz - mono... mono...
    Jaś podnosi w górę rączkę:
    - Monotonia!

    Dodane przez: Zingarina
  • sztuczka

    W cyrku treser wychodzi na scenę z krokodylem, bierze drewnianą pałę i wali krokodyla w łeb. Krokodyl otwiera paszczę, a facet wyciąga członka i wkłada go krokodylowi do pyska. Facet znowu bierze pałę i wali go w łeb – krokodyl zamyka paszczę. Na sali konsternacja, ale facet spokojnie znów wali go pałą w łeb i krokodyl otwiera paszczę, facet wyciąga przyrodzenie, pokazuje całego członka zdumionej publiczności i mówi:
    – A może ktoś z państwa chciałby spróbować tego numeru?
    Zgłasza się jakaś kobieta:
    – Ja bym chciała, tylko niech pan tak mocno nie bije po głowie.

    Dodane przez: Zingarina
  • ...

    Po co kobiety udają orgazm?
    Bo myślą, że facetów to obchodzi.

    Dodane przez: Zingarina
  • troskliwy mąż

    Mąż do żony:
    - Wiosna przyszła, taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłóg. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód...

    Dodane przez: Zingarina
  • suchy suchar

    Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiący mężczyzna.
    W końcu kobieta traci siły i staje. Sapiąc ciężko, mówi:
    – Poddaję się. Niech mnie pan gwałci, ale proszę – nie zabija.
    – Gwałć się pani sama! – odkrzykuje mężczyzna. – Ja się spieszę na pociąg!

    Dodane przez: Zingarina
  • nieprzewidziany obrót sprawy

    Wychodzi baca przed chałupę, przeciąga się i wola:
    - Jaki piękny dzionek!
    A echo z przyzwyczajenia:
    - ... Mać, mać, mać...!

    Dodane przez: Zingarina
  • z życia wzięte

    Podjeżdża beemka pod blok, wysiada dres i wrzeszczy:
    - Kryyyyśkaaa!
    Na balkon na piątym piętrze wypada teflonowa blondynka.
    - Co?
    - Zrób se grę wstępną, zara przyjde.

    Dodane przez: Zingarina
  • egzamin

    Profesor uwielbiający zagadki pyta się studentki w czasie egzaminu:
    - Proszę powiedzieć, jaka jest różnica pomiędzy studentem uniwersytetu, studentem politechniki, a tramwajem?
    - Pomiędzy studentami, to nie ma żadnej różnicy, a pod tramwajem, to jeszcze nie leżałam.

    Dodane przez: Zingarina
  • co się przyda, co się nie przyda

    Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
    - Hrabio, co się panu stało?! - pyta Jan.
    - Dostałem w twarz od barona.
    - Od barona? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
    - Miał. Łopatę.
    - A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
    - Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.

    Dodane przez: Zingarina
  • tresowana żona

    – Słyszałem, że nauczyłeś grać swoją żonę w pokera.
    – Tak. To był wspaniały pomysł. Wczoraj wygrałem od niej prawie połowę mojej pensji.

    Dodane przez: Zingarina